
tym razem nakulał kulek dla wielu.
Masa kokosowa to istna pychota
nie raz was na nią najdzie ochota.
W tym wszystkim jest to niesamowite,
że tylko cztery składniki tu naliczę,
a kulka w ustach się rozpływa,
jakby ktoś cukru i masła nasypał.
Toż to bez cukru powiedział Jerzy,
lecz żodyn nie chciał jemu uwierzyć.
Składniki (na ok 20 sztuk):
200 g = 1 szkl.kaszy jaglanej (=1/3 suchej kaszy jaglanej ugotowanej w 2/3 szklanki wody)200 g pasty kokosowej (creamed coconut)*
150 g pasty z namoczonych daktyli
+ sezam/wiórki kokosowe do obtoczenia (ok 100-150 g)
* Pastę można kupić w sklepach ze zdrową żywnością.
Wykonanie:
Kaszę jaglaną należy opłukać kilkukrotnie w ciepłej wodzie, aby wyzbyć się goryczki. Następnie ugotować w podanej ilości wody. Do ciepłej kaszy, dodać zgrubnie posiekaną pastę kokosową oraz pastę daktylową. Całość zmiksować blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Warto poświęcić temu chwilę, po to aby uzyskać masę możliwie jak najbardziej aksamitną.Gotową masę schłodzić w lodówce i kiedy stężeje na tyle, że nie będzie się kleić do rąk, uformować kulki i obtoczyć w bakaliach. Kulki należy trzymać w lodówce, ale plusem ich jest to, że nie są bardzo wrażliwe na temperatury pokojowe (nie rozpływają się aż tak bardzo).
Acha i są pyszne.
PS można dodać do środka każdej kulki mrożoną jagodę lub malinę, które następnie stopnieją i będą stanowiły smaczny akcent podczas spożywania deseru.