Kasza jaglana składnikiem deserów
zblendowana idealna do wielu kremów.
Jan Kokosow jaglanki jest fanem
dodając swej pasty łyżek pare
smaku nadaje i aksamitnej konsystencji .
Niejednego to połączenie zachęci.
Dla tych, co lubią smaków przenikanie,
polecę czarnych porzeczek dodanie.
Panie Janie, co pan zapoda?
Ah, dziś będzie tarta Kokosowa!
Jaglana nie wymagać będzie trudu,
Jak zawsze pyszna, bez grama cukru.
Składniki na formę do tarty (ok. 23 cm):
spód:
2 szkl. wiórków kokosowych
1 szkl. słonecznika
1 czubata łyżka kakao
1,5-2,5 czubate łyżki
pasty daktylowej z namoczonych daktyli
30 g mocnego alkoholu (rum, whisky, brandy)
masa:
1 szkl. kaszy jaglanej
2 szkl. wody
1 opakowanie (200g) pasty kokosowej (creamed coconut)*
1 puszka mleka kokosowego ponad 17% tłuszczu, - schłodzonego w lodówce przez 2 dni - tylko stała część
400 g pasty kokosowej z namoczonych daktyli
1 szkl. mrożonych porzeczek (jagody, borówki też będą świetne) **
polewa:
- 100 g dobrej jakości czekolady gorzkiej
- 80 g wody kokosowej, odlanej z puszki
- 2 łyżki alkoholu
*Creamed coconut można dostać w sklepie ze zdrową żywnością. Polecam każdemu, bo jest to dobrej jakości składnik (100% kokosa), uniwersalny przy wielu deserach, którego wykorzystanie przedstawię na blogu nie raz.
** Mrożone owoce będą lepsze, bo zachowają swój kształt w cieście podczas rozprowadzania masy. Oczywiście świeże też się sprawdzą, tylko radzę delikatnie się z nimi obchodzić.
Wykonanie:
Spód:
Wiórki i słonecznik zmiksować za pomocą blendera na drobny pyłek. Przełożyć do miski. Dodać kakao, alkohol oraz 1,5 łyżki pasty daktylowej. Wymieszać, najlepiej ręką. Jeśli masa wciąż nie będzie się kleić, dodać jeszcze trochę pasty. Prawidłowo wykonana masa nie powinna się kleić do rąk.
Masę wyłożyć na blasze, tak aby sięgała także brzegu jej ścianek. Wyłożyć owoce na dnie.
Masa
Kaszę jaglaną opłukać pod gorącą wodą, kilkukrotnie - płukać pod strumieniem nawet ok 2 min. Jest to koniecznie, aby pozbyć się goryczki, która będzie wyczuwalna, jeśli nie przepłukamy kaszy = ciasto będzie mniej smaczne. Kaszę najlepiej płukać na sitku z drobnymi oczkami, tak aby później móc odcedzić całą wodę.
Opłukaną kaszę umieścić w garnku, dodać 2 szklanki wody i gotować na małym ogniu pod przykryciem do momentu, aż "kasza namoknie" całą wodą.
Do ciepłej kaszy dodać pastę kokosową oraz stałą część mleka kokosowego.
Kiedy kokosowe składniki rozpuszczą się w ciepłej kaszy, dodać pastę daktylową i miksować masę możliwie jak najdłużej, aby konsystencja była jak najbardziej kremowa - ja blenduję całość ok. 10 min. Masę przełożyć do blachy, następnie schłodzić.
Polewa
W małym rondelku umieścić czekoladę i wodę kokosową. Podgrzać całość na małym ogniu, mieszając cały czas, do momementu rozpuszczenia się czekolady. Następnie zdjąć z ognia i wciąż mieszając, dodać alkohol. Kiedy polewa trochę ostygnie, wylać ją na wierzch ciasta. Udekorować.
Schłodzić w lodówce ok 3-4 godzin, najlepiej całą noc. Ciasto w tym czasie stężeje i będzie ładniej się okroić.